niedziela, 27 stycznia 2013

Chapter 1.

~z perspektywy Marthy~


Jeden wdech, wydech. Dookoła panuje ciemność i przerażająca cisza. Słyszałam głośne i wyraźne bicie mojego podenerwowanego serca. Każda następna sekunda była jak wieczność. Te kilka minut to jak czekanie na pewną śmierć. Spojrzał niepewnie przed siebie. Z wielką trudnością dostrzegłam siedzącego na widowni Williama, który uśmiechał się. Ponownie mój wzrok zniżył się na dół. Widziałam czarne gumolitowe podłoże, które oświetlała smuga światła reflektorów. Odważyłam się spojrzeć mojemu katowi w twarz. Zagryzłam dolną wargę i z ogromnym niepokojem przeniosłam wzrok na panel komisji. Naradzali się. Jedynie ona, słynna tancerka i mój wzór do naśladowania, patrzyła na mnie uważnie. Jej wyraz twarzy nie wskazywał na nic dobrego. Ostatnią rzeczą jaką wtedy chciałam usłyszeć od Danielle Peazer to to, że mój taniec pokazowy był do kitu. Nie codziennie ma się kontakt z krytyką, więc taka pospolita osoba jak ja nie jest przyzwyczajona.
Z nerwów moje ciało zaczęło drgać. Było to nie do opanowania. Wszystkie negatywne emocje wzięły górę nade mną. Czułam jak po policzku spływa mi jedna, samotna łza. Przewodniczący komisji, pan O’Donnel, powstał ze swojego miejsca.
-Czy przygotowałaś coś jeszcze oprócz tego? – zapytał zachrypniętym głosem, było to najprawdopodobniej spowodowane dużą ilością papierosów, które palił. Wiedziałam o tym dobrze, bo odwiedza on mojego ojca w warsztacie i tam spędzają kilka godzin na rozmowie i czasami na majsterkowaniu.
-Tak, proszę pana. – odpowiedziałam nie pewnie.
-Zaprezentuj. – pokiwałam twierdząco głową. Poświata, która wcześniej oświetlała skrawek sceny na którym stałam, zgasła. Do moich uszu doszły pierwsze takty piosenki Cody’ego Simpsona noszącej tytuł ‘Not Just You’. Wolna melodia ballady skojarzyła mi się wyłącznie z baletem. Zaryzykowałam i podjęłam się tego dokładając kilka elementów nowoczesnego stylu tańca. Moje ciało zaczęło wykonywać płynne ruchy kiedy reflektor znów zalśnił swoim światłem. Wczułam się w muzykę, zmysły zaczęły tańczyć. Zawsze to czułam. Zawsze kiedy tylko w stu procentach oddawałam się temu co kocham. Robiłam to dla własnej przyjemności. Nie dla kogoś. Dla siebie. Nawet po najcięższym dniu w szkole potrafiłam włączyć w domu muzykę i tańczyć, aż do upadłego. Wszystkiego nauczyłam się poprzez oglądanie starych kaset mojej mamy. Znałam występy wszystkich rozmaitych tancerzy. Wyjątkiem nie była Danielle. To właśnie ona kiedyś udowodniła mi swoimi słowami, że gdy człowiek chce to potrafi zdziałać cuda z niczego. Przez najmłodsze lata mojego dzieciństwa oglądałam turnieje taneczne w telewizji lub słuchałam relacji na żywo w radiu. Od czasu do czasu zaglądałam przez okno w lokalnej szkole tanecznej. To właśnie tak nabierałam umiejętności. Zaczęłam samodzielnie trenować.
Po chwili nie słyszałam już melodii. Zatrzymałam się i upadłam na kolana. Głowę spuszczoną miałam w dół. Starałam się powoli wyrównać oddech i uspokoić serce. Sekundy mijały, a ja słyszałam tylko i wyłącznie ciszę. Cicha seria klaśnięć zakłóciła spokój panujący na sali. Podniosłam głowę i dostrzegłam obraz, który kiedyś mogłam sobie tylko wymarzyć. Danielle Peazer nagrodziła mój występ brawami. Mało tego, wstała ze swojego fotela i z dumą wpatrywała się we mnie. Już po kilku chwilach reszta komisji zawtórowała kobiecie. Szczęście ogarnęło mnie całą. Fala gorąca, która wpłynęła na moje ciało wywołała rumieńce na policzkach. Uśmiechnęłam się szeroko, pokazując przy tym szereg swoich zębów i bezwładnie opadłam całym ciałem na podłogę.
*
-Panno Brooks, nie zostaje mi nic innego jak powitać panią na Royal Academy Of Dance. – pan Kalinowsky wypowiedział do mnie to jedno bardzo istotne dla mnie zdanie kiedy już stałam na korytarzu, czekając na brata. Ernest Kalinowsky to pięćdziesięciu-trzy letni Polak wychowany w małym miasteczku w Anglii, nauczyciel baletu dla grup starszych w Royal Academy Of Dance.
-Dziękuję panu bardzo.
-Masz niezwykły talent, moja droga. Wykorzystaj go dobrze. - mężczyzna poklepał mnie ramieniu i udał się w kierunku, który wcześniej obrał. Oparłam się o zimną ścianę i zagryzłam dolną wargę uśmiechając się przy tym. Nie do końca docierało do mnie ile szczęścia zaznałam.
-Pierwszy krok ku wieczności. – powiedziałam cicho i uśmiechnęłam się szerzej. Wyobraziłam siebie tańczącą w towarzystwie wysokiego mężczyzny na jednym z największych turniejów we Wszechświecie. Takie i podobne myśli zaprzątały mi wtedy głowę. Zaczęłam nucić cicho piosenkę ‘Born To Be Somebody’, dostrzegłam, że drzwi do gabinetu dyrektora szkoły otwierają się. Już po chwili tonęłam w objęciach Will’a.
-Wiedziałem, że ci się uda mała. Jestem z ciebie taki dumny. – Willdo odstawił mnie na ziemię i chwycił moją torbę treningową. – Musimy uczcić jakoś twój sukces. Zapraszam cię na kieliszek szampana. – na jego twarz wtargnął tajemniczy uśmiech. Nie miałam pojęcia co planował poza tym ‘luksusem’. Z racji tego, że był moim bratem i darzyłam go ogromnym zaufaniem pozwoliłam mu zaprowadzić mnie w kompletnie nie znane mi miejsce, gdzie chciał opić ze mną mój sukces.
~*~
witam Was moi drodzy.
chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za te cudowne słowa w komentarzach pod prologiem.
nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy <3
dziękuję Wam bardzo.;*
*
co do tego rozdziału to nie jest on za długi.
przykro mi z tego powodu, naprawdę.
chciałam, żeby wyszło coś dłuższego.
przepraszam.
*
następnego rozdziału myślę, że możecie spodziewać się w piątek wieczorem.:)
z racji tego, że mam szkołę muszę tak postąpić.
na pewno rozumiecie mnie doskonale.:)

piątek, 25 stycznia 2013

Prologue.


Pasja. Czym ona właściwie jest? To uczucie wkładane w każdy gest czy słowo. To cierpienie, które jesteśmy w stanie znieść dla umiłowanego zajęcia. Pot i łzy to nieodłączna część. Towarzyszą nam wszędzie. Nieważne dokąd się ruszymy, one i tak będą z nami. Kto raz zagłębił się w oceanie emocji ten już z niego nie wyjdzie.
Każde słowo wydobywane jest z wnętrza, z emocjami, które często trudno jest zamaskować. Głos narażony jest na zdarcie, zachrypnięcie lub całkowitą jego utratę. Dla aktorów i piosenkarzy to ogromna przeszkoda uniemożliwiająca ich pracę. Ich zawody są niezwykle cenione. Tacy artyści potrzebują sceny, mikrofony, kamery i wiele innych podobnych rzeczy. Ich świat to spełnienie najskrytszych marzeń dla zwykłych ludzi. Za wszelką cenę chcieliby znaleźć się w ich skórze lub chociażby pobyć z nimi przez parę chwil. Ten układ to idol i fan. Jest wręcz idealny. Ludzie kochają muzyków za ich twórczość, za poświęcenie głosu. Na każdym kroku proszonym jest się o autograf czy zdjęcie. To niesamowite doznanie. A gdzieś w cieniu tego świata kryje się zupełnie coś odmiennego. Kryje się kraina płynnych ruchów, gdzie każdy z nich wykonywany jest z niezwykłą subtelnością. To świat nie zliczonych upadków i potknięć, należący do nas – do tancerzy. Tam pod wpływem intensywnych ćwiczeń pojawiają się rozmaite kontuzje, bóle, zakwasy. Ta pasja nie jest ceniona tak jak śpiew. Ludzie mówią, że to strata czasu i pieniędzy. Uważają to za zbędne i bezużyteczne. Nazywam się Martha Brooks i udowodnię wszystkim, że są w błędzie.
~*~

Trochę krótki ten prolog, ale mam nadzieję, że Wam się spodoba <3
jak możecie napiszcie co myślicie.;)
zachęciło Was to choć trochę? x

characters.

a teraz zapoznajcie się z bohaterami tego opowiadania.;)
~*~

Martha Brooks(Marty, Brooky, Brooksy)

Niewysoka brunetka, która jak na swój wiek bardzo wiele przeszła.
Urodziła się 26 marca 1994 w Londynie. Jest skromną i opanowaną dziewczyną z ogromnym sercem i stalowymi nerwami. Ma starszego brata Williama. Ich rodzice nie są majętni, dlatego ona i Will za wszelką cenę starają się im pomóc.
Mama zajmuję się krawiectwem, a ojciec stolarstwem.

Największą pasją dziewczyny jest taniec. Niestety z braku pieniędzy nie jest w stanie rozwijać swojego zainteresowania i umiejętności. Przyjacielem rodziny Brooks okazuje się być dyrektor w Royal Academy Of Dance. Placówki powszechnie cenionej przez największych tancerzy i instruktorów. Pan O’Donnel  informuje dziewczynę o castingu do owej szkoły. Za namową brata, Martha zapisuję się.
Dziewczyna jest zdeterminowana w tym co robi i chce udowodnić wszystkim, że mylą się co do tego, że niezamożny człowiek może wiele zdziałać i daleko zajść. Czy dowiedzie swego?
*

Harry Styles(Harold, Hazza)

Chłopak pochodzący z Holmes Chapel, w którym się wychował i mieszkał. Przyszedł na świat 1 lutego 1994 roku.
Jako szesnastolatek przystąpił do castingu do programu x-Factor. To właśnie tam został połączony w zespół, który teraz jest numerem jeden na listach przebojów.
Ceni swoich fanów i sławę. Stara się aby woda sodowa nie uderzyła mu do głowy. Jednak czuje smutek. Brak czegoś. Szuka osoby, która mogła by ubarwić jego świat. Poszukuję czegoś co potocznie nazywamy zrozumieniem i miłością.
Pomimo licznych osądów innych ludzi Harry jest człowiekiem wrażliwym i łatwo wzruszającym się. Nie jest kobieciarzem za którego uważają go miliony dziewczyn z całego świata. Chciałby, żeby każdy widział go w świetle jakim widzą go jego bliscy i przyjaciele. Celem życia chłopaka jest znalezienie osoby, która będzie widziała w nim Harryego, normalnego chłopaka, a nie Harryego Stylesa, członka zespołu One Direction. Czy odnajdzie on szczęście?
*

William Brooks(Will, Willy, Willdo)

Urodził się 6 lipca 1987.
Wychowany w Londynie brat Marthy. Jest dla niej największą podporą i wsparciem. Stara się uchronić swoją siostrę przed złem i doprowadzić do tego, że będzie szczęśliwa.
Za jego namową najmłodsza z rodziny Brooksów przystępuje do castingu do szkoły tanecznej.
Jego następne postępowania umożliwiają w pewnym stopniu spełnienia jej wielkiego marzenia o tańcu.
Pracuję w małym zakładzie stolarskim ich ojca. Stara się jako może zdobyć fundusze na życie nie tylko dla siebie, ale także dla Marthy, Katrine i Josepha ( rodziców).
Jedna chwila zaważy o losie tego bohatera. Jeden moment i wszystko wisi na włosku. Jednak czy przetrwa wszystkie przeciwności losu?
*

 Justin Bieber(Juss, Biebs, JB)


Urodził się 1 marca 1994 roku w małym miasteczku w Kanadzie.
Jego mama zamieszczała w internecie filmiki na których śpiewał.
Scooter Brown (jego obecny menadżer) znalazł materiały video i krótko po tym Justin stał u progu największych wytwórni na świecie.
Chłopak interesuje się hokejem i koszykówką. Pomimo tego, że jest sławny zawsze znajdzie czas na chwilę rozrywki.
Odegra on znaczącą rolę w życiu Marthy. Jedna jego decyzja wszystko diametralnie zmieni.  Czy będzie to dobra decyzja?
 *

Niall Horan
 (Nialler)

Urodzony 13 września 1993 w Mullingarze.

Jest przyjacielem Harryego. Razem z nim tworzy zespół znany na całym świecie. Jako jedyny z całej piątki jest Irlandczykiem.
Uwielbia smakować co raz to nowe potrawy. Jest niepohamowany w jedzeniu.. Kiedy się denerwuje tańczy irlandzki taniec, a gdy nie ma do tego okazji nerwowo bawi się palcami. 
*

Liam Payne(Lee, Li, Lee Yum, Daddy Direction, Daddy)

Urodził się 29 sierpnia 1993 roku w Wolverhampton.
Jest jednym z członków zespołu One Direction.
Pomimo, że nie jest z nich najstarszy zachowuje się najbardziej dojrzale z całej piątki. W 2010 roku poznał Danielle Peazer. Od tamtego czasu tworzą szczęśliwą parę.
Jest bardzo wrażliwy. Uczucia innej osoby stawia na pierwszym miejscu. Dba o wszystko i wszystkich dookoła, starając się żeby nikogo nie skrzywdzić.


*

Louis Tomlinson(Mr.Carrot, Tommo, BooBear, Lou, Loui)

Najstarszy z całego zespołu, bo urodzony 24 grudnia 1991 roku w Doncaster. Teoretycznie powinien zachowywać się najbardziej odpowiednio, jednak tak nie jest. Uwielbia się wygłupiać i rozśmieszać wszystkich dookoła.
Zawsze jest w stanie wstawić się w obronie swojej rodziny i przyjaciół jeżeli występuje taka konieczność. 

*

Zayn Malik
(Bad Boy, Zaynster – nazwany tak przez Marthę)

Urodził się 12 stycznia 1993 w Bradford.  Podobnie jak Liam, Louis, Niall i Harry jest członkiem zespołu One Direction.
Śpiewanie to nie jedna z wielu jego pasji. Uwielbia rysować i gdy tylko ma czas wyciąga kartkę, ołówki i zaczyna oddawać się pasji. Poza tym ma wielką słabość do tatuaży. Każdy wzór na jego ciele coś symbolizuje.
W stosunku do kobiet jest nadzwyczaj miły i szarmancki. Potrafi zadbać o dobrą atmosferę.


*

Danielle Peazer
(Dan, Dani)

Urodziła się 10 czerwca 1988 roku. Jest profesjonalną tancerką i wykłada na Royal Academy Of Dance. Taniec jest cały jej życiem i nigdy nie zamierza zrezygnować z tego. Martha jest zafascynowana Danielle. Często podgląda Peazer gdy ta tańczy lub prowadzi lekcje.
Wkrótce potem zaczyna się ich przyjaźń. Są dla siebie jak siostry i bardzo starają się dbać o siebie nawzajem.
Od 2010 roku Dan jest w związku z Liamem Paynem. Kocha go nad życie i planuje z nim przyszłość.
~*~




Podejrzewam, że jutro pojawi się prolog.;)
więc czekajcie.;)






let's go...

Witam Was wszystkich serdecznie.;)
nazywam się Marta i będę zamieszczała na tym blogu rozdziały z
opowiadaniem o Harrym.;)
mam nadzieję, że Wam się spodoba i będziecie wyrażać swoją opinię.
*
już za kilka chwil dodam post z bohaterami, a jutro dodam prolog.
jest to moje drugie opowiadanie, chociaż pierwsze nie było udane.
mówi się trudno i idzie się dalej.;3
*
mój blog z imaginami
*
jeżeli macie pytania
możecie się ze mną kontaktować poprzez twittera.;)